Pokój Santos .

Santos

szykowałem sie na wyjscie z Lupitą

Santos

wychodzę i ide na spotkanie z Lupitą ...

Santos

wszedłem do pokoju ... usiadłem na łóżku i oglądałem TV

Mia

weszłam do pokoju
hej Santos-powiedziałam
wybacz za to z Gastonem-powiedziałam

Santos

- nic sie nie stało ... wejdz - powiedziałem

Mia

weszłam do pokoju
no wiesz,nei chciałam nic mówić bo jescze jakąś osene by mi wpisał złą,ale ogólnie był bardzo miły-powiedziałam

Santos

- sory Mia ale bardzo mnie głowa bloi i chyba sie juz połorze nie obrazisz sie ? - zapytałem
- w wynagrodzenie jutro pujdziemy na lody i wyezniemy Lupe co ty na to ? - zapytałem

Mia

aj pewnie =powiedziałam
nie musisz mi nic wynagradzac ale mozemy jeszcze iść z Miguelem we czwórke-powiedziałam
więc papa jutro wszytko ustalimy-powiedziałam

Santos

wszedłem do pokoju i zły na siebie za to że nie przyszłem na spotkanie z Lupe usiadłem na łóżku ...

Bella

Zapukałam, ale i tak weszłam zanim otrzymałam odpowiedz xd
- Hej Santos. - powiedziałam wesoło. - Coś Ci jest? - spytałam z troską

Santos

- Tak niestety ... wejdz . - powiedziałem

Bella

- A co się stało? - spytałam siadając obok niego.

Santos

- umówiłem sie z Lupitą na 16 na lody i nie przyszedłem - powiedziałem smutny

Bella

Uśmiechnęłam się do niego.
- Aj Santos, z tego co wiem to Lupita też nie przyszła, chociaż bardzo chciała, więc nie ma się czym martwić. Poza tym, gdyby nawet przyszła i Ciebie by nie było, to i tak by Ci wybaczyła. Nie zauważyłeś jak bardzo Cię lubi? - mówiłam wesoło.