Pokój 1 Roberta,Lupita,Jose

Diego

Roberta - powiedziałem miło..

Roberta

Spojrzałam sie na niego , po czym szybko sie odwróciłam i chciałam otwierać drzwi

Diego

Co jest nie możesz wyjść ? - spytałem ze śmiechem..

Roberta

-Jak widzisz nie moge idioto .... -drwiłam

Diego

Co odrazu się wściekasz nie umiesz normalnie pogadać bo drugie daj ja sprawdzę takie cielątko pewnie nie umie.. - śmiałem się i podeszłem do drzwi.. Nie dało się ich otworzyć chyba ona ma racje - pomyslalem.. - Zamknięte.. Ktoś nas zamknął.. - powiedziałem i położyłem się na łóżko Roberty..

Roberta

Usiadłam na schodach i siedziałam pisałam sms. nie odzywałam sie nawet słowem.

Diego

Z kim tak popisujesz Kochanie ? - zapytałem.. Chciałem ją powkurzać trochę.. a przy okazji może coś z tego będzie..

Roberta

-Nie twoja sprawa...-odbarknęłam , po czym gapiłam sie w sufit

Diego

Co sie tak bulwersujesz.. Już nigdy nie pogadamy normalnie ? - spytałem.

Roberta

-Nie wiem . - byłam obojętna i oschła ... już dość miałam siedzenia na schodach więc położyłam sie na łózku Lupity...

Diego

Czemu nie położysz sie na swoim ? - spytałem..

Roberta

-Bo ty tam leżysz ... - skwitowałam tak samo oschle .

Diego

Aah.. Powiedz po prostu zejde.. - powiedziałem po czym położyłem się na drugi bok i jakby przysnoąłem..

Roberta

Podeszłam do niego , spojrzałam nagle wszystkie wspólne chwile przeleciały mi przed oczami , walnęłam sobie w łeb aby zapomnieć...przybliżyłam sie do niego chciałam chwile popatrzeć na niego tak słodko spał...

Diego

Oczywiście udawałem.. Czekałem na ten moment.. Pragnęłem pocałunku.. Zrobię to.. Obudziłem się .. Otwarłem oczy.. Przyciągnęłem Robertę do siebie.. Byłem nad nią położona była na łóżku.. Pocałowałem ją..