Pokój 2 Mia , Vico

Miguel

ona jest dla mnie jak siostra !! kocham ciebie , pocalwoalem ja zebys byla zazdrosna ale przegiolem i ty ie rozplakalas a nie moge patrzec na twoje lzy , - przytulilem ja mocno do siebie .

Mia

oderwałam się.podsłuchiwałam jak niby poszłam po sok.słyszłam co o mnie mówiłeś.jestem dla ciebie pustą lalką bez mózgu-powiedziałam

Miguel

to nie ma znaczenia co mowilem wtedy !! liczy sie terazniejszosc ! .
-moze i nei jestes madra ale to nei zmienia faktu ze cie nie kocham !!!

Roberta

Usłyszała kawałek rozmowy więc wbiegla.
-Hej Mig!Czee Barbie!-powiedział wskakując na łózku i deptając `pink` pościel Mii xdd

Miguel

wybacz kseizniczko ale ja ciebie kocham .

Mia

Miguel.ja ciebie tesz kocham.ale dla mnie to ma znaczenie co o mnie mówisz.terazam powiedziałeś,że jestem nie mądra.Miguel jak tak o mnie myślisz to co ja mam pomyśleć teraz -powiedziałam

Mia

aj Roberta co ty tu robisz??zejdź z mojego łóżkaaa

Roberta

Została niezauważona?!To nie mozliwe wkoncu to Roberta Pardo.
Nie wiedziala jaką tym razem zrobić rozpierduche...hmm...dalej skakała po łózku xdd

Miguel

dziewczyny uspokojcie sie !!!

Mia

Roberta złaź!!i wyjdź stąd.Miguel jak chcesz to idź z nią i dalej zaczełam płakałać

Roberta

-Oczy tej `pink` szmacie wydrapie!-krzyczała wsciekła.
Nic nie robiła sobie ze słów Mii,dalej skakała po jej bed.

Miguel

mia !! ja tu zostaje musisz sie uspokojic .

Mia

weź ją stąd i dalej płakałam

Roberta

-Oj Barbie nie karz mi wychodzić miałam szczepionke na głupote i nie zaraże sie od cb ... -powiedziała i położyła się na łózku.

Miguel

roberta !! prosze cie wyjdz stad ! zrob to dla mnie . Smile