Pokój 2 Mia , Vico

Mia

prosze Miguel weź ją stąd-jęknełam płacząc

Roberta

-Moge wyjść ale nie zrobie tego dla cb ... dla własnego zdrowia nie
chce przesiąknąc głupota...tobie tez radze wyjść.-powiedziała lekko potargała Mie i wyszła.

Mia

dziękuje Miguel-powiedziałam
a teraz powiesz mi dlaczego tak o mnie mówiłeś.ja słyszłam to.i mnie to bolało.nie wiem co myśleć-powiedziałam ze łzami w oczach

Miguel

mia !! dzisiaj juz ide musze jeszcze z kim porozmawiac . jutro dokonczymy nasza rozmowe i nie placz juz !! - powiedzial po czym opuscil pokoj ze smutkiem .

Mia

ale Miguel-krzyknełam.za póżno wyszedł.teraz to rozryczłam się na maksa

Celineczka

Cześc dziewczynki jestem Celina mogę byc z wami w pokoju ??? i położyła swój bagaż...

Mia

o hej Celi jestem Mia Colucci-przywitała się
jasne,że możesz.Vico narazie nie ma ja teraz już muszę iść do domu na noc.więc pogadamy jutro bayyee całuski-powiedziałam i wyszłam

Mia

weszłam do pokoju przebrałam się lekko wysluyszyłam włosy umlowałam sie i poszłam do biblioteki

Mia

wpadłam do pokoju i zaczełam skakać po łóżku ze szczęścia.i krzyczałam Kocham cie Miguel kocham cie miguel

Miguel

weszłem . zdziwilem sie . ale w srodku bylem szczesiwy . nie wiedzialem co z mia skakala po lozku i krzyczala ze mnie kocha . jednak gdy mnei zobaczyla zawstydzila sie.

Mia

zoabaczyła Miguela jak wszedł do pokoj ustał osłupiały.starsznie się speszyłam usiadłam na łóżku i zapoytałam
co tu robisz?-powiedziałam

Miguel

przyszłem do ciebie . przeciez dowiedzialem sie najszczesiwsza rzecz na swiecie . Wink

- puscilem jej oczko ta najwyrazniej nei wiedizala o cyz mowie ./xdd

Mia

naprawdę nie wiedziałam o czym on mówi.po tem zrozumiałam,że chodzi o to,ze dowiedział się ,ze go kocham.ale wstyd.zobaczył jak skacze po łó.zku i dre sie w niebogłosy ze go kocham.pewnie ma mnie a wariatke

Miguel.to co widziałeś przed cwhilką to nei tak...nie weź mnie za jakąś wariatkę-powiedziałam

Miguel

alez nie gluptasku moj . ty niej etses wariatka tez sie ciesze jak glupi - podeszlem i namietnie pocalowalem .

Mia

aj znowu czułam ten smak.i jeszcze chwile się calowaliśmy ale się oderwałam i zapytałam.
Miguel??ale nie myśl,ze jestem jakąś maniaczką i mam obsesje na twoim punkcie.bo ja niee no może mam obsesje ale chyba nei jesteś zły-powiedziałam najsłodziej jak mogłam