Pokój Alice i Bella

Raquel

- Nie wyjdę bez Eddy'ego - powiedziałam i chwyciłam go za rękę

Jacob Black

Dobrze, Bello, ale później do Ciebie zajrzę. - spojrzałem na Bellę i opuściłem jej pokój, choć nie byłem do końca przekonany czy dobrze robię.

Bella

- Chesz się przekonać? - warknęłam do niej i sama zaczęłam ją wypychać za drzwi.

Edward_Cullen

"Błagam, skończ z tym Eddym" pomyslałaem
- Poradzę sobie - zwróciłem się do Raquel

Raquel

- No nie wiem - powiedziałam - Ona ma napady

Bella

- Nie mam żadnych napadów, kretynko! - krzyknęłam.

Edward_Cullen

- Nie martw się - przekonywałem ją

Raquel

- No dobrze - powiedziałam nie pewnie. Juz miałam wyjść gdy nagle zawróciłam. Stanęłam przed Edwardem. Pocałowałam go! To nie był zwykły buziak. Był to pocałunek w usta

Edward_Cullen

Oderwałem się od raquel.

Raquel

Popatrzyłam na niego lekko zdziwiona
- Spotkamy się później - uśmiechnęłam się - Cześć Bello - powiedziałam i wyszłam

Bella

- Jeśli chcesz wyjść stąd cała, to lepiej się wynoś! - krzyknęłam do niej ze łzami w oczach.

Edward_Cullen

Usiadłem na łóżku Alice

Bella

Juz całkiem spokoja usiadłam obok niego i zaczęłam mówić:
- To było straszne... I wiem, że to poczęści moja wina, bo to ja zaczęłam z Jacobem... Chciałam... Chciałam Cię przeprosić. I za dziś, i za to, co było tydzień temu. Przepraszam. - spuściłam głowę na dół.

Edward_Cullen

Byłem w szoku. Nic nie powiedziałem

Bella

Czekałam ze smutkiem aż coś powie. Strasznie bałam się jego reakcji.