Kanapa1

Mia

ej noo ja tu jestem!!!nie obgadujcie mnie!!jej jak trudno być mną-powiedziałam

Miguel

roberta !! -krzyknalem . -jestes darem z nieba . i przytulilem ja . niezauwazylem mii ktora wygladala naprawde jak lalka barbi .

Mia

eh idę po coś do picia zaraz wrócę-żuciałam i poszłam

Roberta

Przytuliłam się do Miga:
-Cos mi sie wydaje że sie w niej bujasz...-skwitowała.

Vico

Weszłam do salony podeszłam do grupki siedzących tam osób z nich znałam tylko Roberte...
-Hej Rob....jestem Vico-zwróciłam się do pozostałej trójki.

Miguel

co ja ? nigdy , takie puste lalki barbie mnie nie interesuje . - nadal przytulony bylem do roberty , byla naprawde bardzo fajna osboa .

Roberta

-Hej Vico...-uśmiechnęłam się.

Edward_Cullen

- hej - uśmiechnął się - jestem Edward - dodał po czym zwrócił sie do MIguela - co ty masz do Mii ?

Lola

spojrzałam na Mię, jakoś tak mi się nie spodobała
- Hej, jestem Lolka - pow. do Vico.

Miguel

nie twoja sprawa !! to jest laleczka barbi ktora nie umie ise odnalezc w wielkim swiecie . znacie moze niejakiego diega ?

Vico

-Miło mi-odpowiedziałam Edwardowi i Loli

Miguel

hey vico . - spodobala mi sie . byla niezla . usmiech miala uroczy

Vico

-Hej-i co niby Mii się w nim nie podoba zadałam sobie pytanie ten chłopak to istny cud

Roberta

-Ludzie...Mia zapłaciła urodą za mózg.-stwierdziła
-To nie jej wina że jesteś ładniejsza niż mądrzejsza.

Miguel

roberta masz chlopaka ? - wypalilem . xd