Kanapa1

Mia

ja chce tylko ty jesteś zły-mówiłam ze spuszczoną głową

Miguel

jestem zly na gastona ale nie na cb a ty go bronisz ;/

Mia

bo on nic złego nie zrobił-mówiłam

Miguel

tylko ze chce mi cb odebrac to nic zlego ?

Mia

ile mam ci jeszcze mówic ze on nie jest zainteresowany.przestan byc zazdrosny.poznam cie z nim i bedzie oki-powiedziałam

Miguel

dobra zobaczymy a teraz chdoz tu do mnie - i pocalwoalem namietnie .xd

Mia

pocałowałam Miguela namiętnie i jeszcze bardziej namiętnie
brakowało mi tego-powiedziałam
myślałam,że mnei zostawisz i już nigdy nei pocałujemy się-mówiłam

Miguel

napewno bym cie nie zostawil , chyba ze mnie zdradzisz z... - i pocalowala mnie namietnie .xd
chyba nie chciala abym wymienil jego imie . xdd

Mia

teraz ciiii-powiedziałam i popchenlam go na kanapei
to co roobimy?-0zapytałam nadal stojąc

Miguel

ty zdecyduj . xd

Mia

no ja myślem ze..-powiedziałam i nei dokoczyłam bo pociągnoł mnie na siebie i pocałował namięnie ajj byłoo jak w niebiee ajjjjjajaa

Miguel

moze nie tutaj co nie ? xdd

Mia

ja nie mam zamiaru się kochać tylko buzi-powiedziałam

Miguel

aha szkoda .

Mia

Miguel-walnelam go w ramie się zaśmiałam
i znowu go pocałwoałam potem usiadłam on takźe przytulilam się i zaczełam rozmowe
o czy gdamy?-zapytałam