Kanapa4

Mia

(wiesz ona chyba poszła se)
hej kochana-powiedziałam i przytuliłam przyjaciółkę

Bella

(trudno, może wróci Very Happy

)
- co robisz? - spytalam siadajac obok niej.

Mia

oglądam kubusia puchatka :)oglądasz ze mną?-zapytałam

Bella

- kubusia puchatka? - zapytałam zdziwiona i lekko roześmiana. - Cóż, za bajkami nie przepadam, ale pooglądam z Tobą Wink

A co u Ciebie? :*

Mia

o dzięki ale super-powiedziałam
jusz jutro mikołajki.jestem ciekawa co Migu$ mi kupił ja do tych trzech rzeczy kupiłam mu... zgadnij co?-powiedziałam uradowana

Bella

Chwilę się zastanowiłam, ale nic mi nie przychodziło do głowy.
- Nie mam pojęcia, mów Smile

- powiedziałam

Mia

skuter.taki ładny.zawsze chiał taki.ale nie jest zbyt zamożny.i jego rodzina ma problemy finansowe.więc ucieszy się chyba-powiedziałam

Bella

- Jejku, na pewno się ucieszy. - powiedziałam z uśmiechem. - Kupiłaś już wszystkie prezenty? A w ogóle to wyjeżdzasz gdzieś na śweta czy zostajesz w szkole?

Mia

tak kupilam jusz wszystko i umuwiłam się z Migiem,że to bedą nasze wspólne prezenty dla znajomych tylko osobne dla siebie.właściwie wszystko robie razem z nim.i miałam jechać na święta z tatą i maggie do canady ale ja odmówiłam.bo nie mogłabym na tyle rozstać się z Miguelem.on dziś wraca to mu to powiem i spędze z nim całe święta-powiedizałm z radością

Bella

- Aaa to fajnie. - powiedzialam. - Ja zostaje w szkole, nie chce swiat spędzic z tatą, wole tutaj. Nie to, zebym cos do niego miala, ale po prostu tu czuje sie jak w rodzinie Smile

Mia

nioo to świetnie.aj tesknie za Miguelem.niech on już wróci-mówiłam

Bella

- Ajj zakochana Ty Very Happy

- przytuliłam Mię - wiesz, ja juz musze lecieć, baay :*:* - cmoknęłam Mię w policzek i wyszłam z salonu.

Mia

aj cześć-powiedziałam i przełancząłam programy.i zaczęłam oglądać smerfy.aj kochałam bajki

Maggie

weszłam do salonu,usiadłam na kanapie i oglądsm telewizor
pfff jakie same bzdety są w tej telewizij-powiedziałam

Mia

weszłam usiadłam na kanapie.i zaczełam czesać moją lalke