Kanapa4

Mia

nmzc;*;*;* teraz trochę ochłoniesz-otarlam jej twarz husteczką,wziełam puder z torebki zatuszowałam co nie co i
gotowe,wyglądasz jakbyś nigdy w życiu nei płakała-powiedziałam
będzie dobrze zobaczysz.jak cię będą rodzice naciskać to hmm..nie kłuć sie z nimi przedewszystkim a po drugie hmm..pogadaj raz czy dwa z nią i jak okaze się taka jak my mówimy to powiesz rodzicom,ze gaalaś z nia i jej nei polubiłaś.przecież cię nei smuszą do jej lubienia.-mówiłam

Lola

- hej - otarłam łzy - jestem Lola - podałam rękę
- oj Mia... ty nie znasz moich rodziców...

Mia

(o co biega? bo nei czajem)

Bella

- Miło poznać. - uśmiechnęłam się do niej. - O czym gadacie? - zapytałam siadając na fotelu

Mia

(a jusz czaje)
hej Bellita a takie tam Very Happy

Bella

- aaa

Lola, do której klasy chodzisz? Smile

- zapytałam

Mia

(lola poszła)
aj Bella wybacz ale nie miałam humoru jak gadałyśmy wcześniej!!-mówiłam

Lola

- do II - odp. Belli

Mia

(o wróciłaś Smile

)

Bella

- Aaa, ja do III - uśmiechnęłam się do niej. - Spokojnie, Mia, rozumiem Cię Smile

A jak się teraz czujesz? :*

Mia

aj słaboo.ale mamy jsuz plan z diegiem.nie mogem ci o nim powiedzieć bo narazie to tajemnica-powiedziałam
nie wiemy jeszcze jak Roberta zaraguje bo ona nic nie wie-mówiłam

Bella

- Ajjj Mia, powiedz mi Very Happy

- pisnęłam xd - Proszę, nikomu nie powiem.

Lola

spojrzałam ze zdziwieniem
Diego i Roberta? ciekawe co knują... - myślałam sobie...

Mia

ej nie mogem teraz.a ten chłopak to Diego...;/ tak jakoś wyszło głupio-mówiłam dalej

Bella

- Ok, to powiesz mi później - powiedziałam z uśmiechem. - Kurczę, kończą mi się kosmetyki i nie mam z kim jechać do centrum...