Kanapa1

Mia

Potem wyłączyłam telewizor i postanowiłam pójść na zakupy dla orzeźwienia umysłyu i poprawy humoru.wyszłam

Alma Rey

{ wchodzi }

~córeczko

{ tóli Rob }

Mia

(Roberty tu nie ma,może pani przyjść do biblioteki)

Alma Rey

ale kiedyś przyjdzie xDDDD

Mia

(xd kiedyś xd może xd )
Weszłam do salonu zobaczyłam Alme Ray słynną piosękarkę.nic sobie z tego nei zrobiłam i dalej płakałam

Alma Rey

{ podchodzi do niej }

~co sie dzieje .?

Mia

nie wyrtrzymałam.przytuliłam się do kobiety i płakałam jak dziecko.

Alma Rey

~co sie stało .?

{ tóli Mie }

Mia

Weszła usiadłam na kanapie.Zaczęłam myśleć o Miguelu znowu.Mi bebe siedzie pewnie teraz z jakąś dziewczyną.aj tak nei może być.dalej myślałam

Bella

Usiadłam obok Mii.
- Hej, co u Cb.? ;*

Mia

O Hej Bellita:*:*-powiedziałam i uścisnęłam przyjaciółkę
wcale nie lepiej.-powiedziałam smutno
nei jestem w ciązy ale pokłucona z Migiem jestem i tak jakby uciekłam ze szkoły i mieszkam w hotelu i za niedłguo tam wracam więc nikomu nie mów-powiedziałam

Bella

- Ok, nie powiem... Ale czemu pokłóciłaś się Miguelem? - zapytałam.

Mia

no bo on caly czas łaził za robertą i zawsze tak było i uciekłam bo miałam dość i zostawiłam mu list itp i spotkałam go w hotelu bo on tesz tam mieszka i powiedział mi ,ze nie mam uczuć itp-powiedziałam dziwnie spokojnie

Bella

- A to wredota... - powiedziałam. - Nie martw się, na pewno jakoś się to ułoży. Miguel teraz mieszka w hotelu? Tym samym co Ty?

Mia

tak właśnie i tam sie jeszcze bardziej pokłuciliśmy.właściwie to on krzyczał a ja płakłam-teraz jusz trochę powiedziałam ze złością i smutkiem