Kanapa2

Maggie

hej!-krzyknełam
ja nic nie zrobiłam-szybko dodałam

Roberta

-Nie mówie o tobie....-krzyczałam.

Jacob Black

wszedłem do salonu i zobaczyłem dziewczyny, a szczególnie jedną Bellę podszedłem o nich i się przywitałem: - Hej dziewczyny, co robicie?? mogę się dosiąść??

Mia

Roberta on ci wszystko wyjaśni zobaczysz-mówiłam

Bella

Uśmiechnęłam się do Jacoba, ale zaraz przypomniał mi się ten nieszczęsny sen i uśmiech zszedł mi z twarzy.
- Hej. Jasne, siadaj. - powiedziałam obojętnie. - Mia z Robertą się kłócą. - wyjaśniłam.

Maggie

no mam nadzieje- powiedziałam do Roberty

Roberta

-Nie chce słuchac zadnych wyjaśnień to koniec.!!!-krzyczałam wściekła. , łzy leciały mi po policzku.

Jacob Black

wole nie pytać co się stało. A co u was??

Mia

Roberta zobaczysz będzie ok.Miguel mi wybaczył-powiedziałam
jak Diego przyjdzie to ci wszystko wyjaśni i się pogodzicie to byłuo jsuz dawno temu-powiedzziałam

Maggie

a mnie łeb boli i mam kaca-powiedziałam z uśmiechem do Jacoba

Bella

- mnie też. - zaśmiałam się do Jacoba.

Roberta

-Nic nie będzie już tak samo!!!To koniec już nigdy nie bede z Diegiem.!-krzyczałam łzy nadal spływały mi po policzku.
-Jesteście siebie warci ty i on.-powiedziałam do Mii

Mia

Roberta nie mów tak.żałujemy tego.wybacz.-mówiłam próbując ją przekonać

Maggie

chwyciłam sie za głowe bo coraz bardziej mnie bolała i oparłam sie o fotel

Roberta

-Nie!!!On mi mówił ze mnie kocha...a całuje ciebie?-krzyczałam.
-Nienawidze go i cb tak samo.!Chociaz jego bardziej.