Kanapa2

Edward_Cullen

- Ehm.... - zastanawiałem się

Bella

- Jak nie chcesz ze mną spędzić czasu to po prostu powiedz. - powiedziałam szybko

Edward_Cullen

- Nie - powiedziałem - Nie o to chodzi - zastanawiałem się nadal

Bella

- Więc o co? - spytałam nie rozumiejąc.

Edward_Cullen

- Zastanawiam się czy wytrzymam jeszcze tę noc - powiedziałem - Czy Cię nie zabije

Bella

Na początku się trochę zdziwiłam. Ale nie przestraszyłam.
- Och. - wyrwało mi się. - No cóż... Jak nie spróbujesz, to się nie dowiemy, prawda? Ajj Edwardzie, tyle ze mną już wytrzymałeś. - prosiłam.

Edward_Cullen

Poczułem silne kłucie w gardle. Czułem jakby ktoś rozpalił ognisko. Zapach Belli był bardziej intensywniejszy.
- Chyba nie dam rady - powiedziałem zatykając nos

Bella

- Przepraszam. - wydukałam szybko. - To.. narazie. - nawet nie całując go w policzek wyleciałam z salonu do pokoju.

Edward_Cullen

Wyskoczyłem przez okno

Bella

Usiadłam na kanapie i przeglądałam jakąś książkę.

Mia

weszłam do salonu
usiadłam
hay Bella-przywitałam się
co u cb?-zapytałam

Bella

- O, cześć Mia. - powiedziałam wesoło odkładając książkę. - A, jakoś leci. A u Ciebie cos ciekawego?

Mia

a nic ciekawego byłam z tatą w Mediolanie.i stęskniłam sie za Miguelem i wszystkimi.a jak z edwardem?pogodziliście sie jusz?-zapytałam

Bella

Uśmiechnęłam się do niej.
- No, tak. Kłóciliśmy się jeszcze trochę, ale juz jest ok. Tak mi się wydaje.. - powiedziałam. - A co robiłaś w Mediolanie?

Mia

aj zakupy zakupy zakupy-mówiłam z uśmiechem
tylko nie mów Maggie.bo tata jej nie zabrał.-powiedziałam cicho
aj to jesteście razem czy jak?-zapytałam