kanapa3

Roberta

-Spadaj kretynie . Nie jestem ruda , jesteś największym daltonistą , jakiego znam.!-mówiłam
-Hmm nie wiem ... masz już kogoś?-zapytałam Santosa:D

Santos

- no mam kogoś na oku - a ty ? - zapytałem ze smiechem

Diego

Żałujesz ,że ze mną byłaś ? - spytalem..

Roberta

-Teraz tak ... nasz związek opierał sie na zaufaniu , ty tego nie mogłeś zrozumieć.!-krzyknęłam mu prosto w twarz(Diegowi)
-Ja też sobie kogoś niedługo znajde...a kogo masz na oku?-zapytałam Santosa

Mia

weszłam do salonu
hola-powiedziałąm słodko i dałam każdemu buziaka
co tam u was?-zapytałam

Santos

- Lupita... to moja przyjaciolka- powiedzialem:P

Santos

-hej - powiedzialae do Mii Razz

Roberta

-U mnie źle ... - powiedziałam do Mii , właściwie wykrzyczałam
-Taa ... jasne przyjaciółka ... akurat . - śmiałam się.

Diego

To ty pierwsza mi nie ufałaś ! Już zapomniałaś jakie sceny robiłaś ? - spytałem.. krzyczalem..

Cześć Mia ! - powiedziałem.. - Jak widzisz atmosfera nie sprzyja.. - powiedziałem oczywiście miałem na myśli Robertę..

Mia

aj uspokój się,co się stało Robertita?-zapytałam

Santos

- w chwili obecnej .... przyjaciołka ... zobaczymy jak bedzie puzniej ... - powiedzialem z usmiechem

Roberta

Wskazałam na Diega ;
-To sie stało , on mi w nic nie wierzy . Kretyn myśli że zdradziłam go z Miguelem . -krzyczałam
-Hmm...pasujecie do siebie ...-napotkałam Santosowi

Diego

Kretynką jesteś ty kłamczucho! Mia weź z nią nie gadaj.. To ona pierwsza nie ufała mi bo ponoć spaliśmy razem.. - śmiałem się..

Mia

Diego ,Roberta pzrestańcie oboje-powiedziałam

aj więc o to chodzi.ja chyba go nie przekonam,że tak nie było.jestem szczera z Miguelem i gdyby tak się stało powiedział by mi.więc wieże,że razem nie spaliście.ale i tak pogadam o tym z Migiem dla upewnienia-mówiłam

Santos

- dzikeki - powiedzialem do roberty z wielkim usmiechem na twarzy