Huśtawki

Santos

- mamy napisac wiersz za liściki i gadanie na lekcji - powiedziałem

Lupita

-Musimy za kare napisać wiersz o miłości-wyjaśniłam Belli

Santos

- jasne jutro go napiszemy ... jak sie spotkamy to coś wymyślimy - powiedziałem z uśmiechem

Lupita

-Zgoda-przytaknełam mu

Bella

Zaśmiałam się.
- Hm. Wiersz o miłości? Ależ to romantyczne! - zapiszczałam wesoło ze śmiechem. - To ja już idę, paa! - powiedziałam i szybko uciekłam, żeby nie dostać od Lupity po głowie xd.

Santos

- pa Bella - pożegnałem sie z dziewczyna

Santos

- i zostaliśmy sami ... to co robimy ? ... idziemy gdzieś na spacer ? - zapytałem z uśmiechem patrzac sie na Lupite

Lupita

-Cześć Bell-odpowiedziałam wkurzona

Lupita

-A gdzie chcesz iść?-zapytałam posyłając mu uśmiech

Santos

- czemu jestes wkurzona ? - dodałem jeszcze

Santos

- noi nie wiem tam gdzie ty wiec gdzie idziemy ? - zapytałem z usmiechem

Lupita

-Aj nie jestem wkurzona poprostu Bella za dużo sobie wyobrarza-zaśmiałam się -to może chodźmy na polane-zaproponowałam

Santos

- hehe - zasmiałem sie
- no to idziemy na polane - powiedziałem z usmiechem